jeśli mogę żyć to tylko z tobą tekst
Z tobą chcę być, z tobą tu zostać. Dla Ciebie żyć, dla Ciebie żyć. Dla Ciebie żyć, zaufać bez końca. Z tobą chcę być, z tobą chcę być. Z tobą chcę być, z tobą tu zostać. Dla Ciebie żyć, dla Ciebie żyć. Dla Ciebie żyć, zaufać bez końca. To samo uczucie i humoru brak. Chyba nie jest tego wart.
Pójdę wszędzie z Tobą (feat. Urszula Dudziak) - Mika Urbaniak zobacz tekst, tłumaczenie piosenki, obejrzyj teledysk. Na odsłonie znajdują się słowa utworu - Pójdę wszędzie z Tobą (feat.
Marzeniami tylko żyć I czekać tak dzień po dniu. Ref Przeżyłam z Tobą tyle lat, Choć w oczy wiał mi nieraz wiatr. Przy Tobie się nauczyłam żyć, Przy Tobie śniłam swoje sny. Przeżyłam z Tobą tyle lat Oddałam Ci swój cały świat I chociaż wiem, jak smakują łzy, Dziś nie żal mi przeżytych dni. 2. Dziś tamten dzień
I’ll touch You, You’ll answer me. I’ll close eyes and I know it’s You. Because without You there isn’t anything. I can be with You the only one. If You only want. If You only want. When I’ll finally find You, When You’ll be near me. When it will be me, then You.
"Kiedy w końcu znajdę cię Będę żył, urodzę się Dotknę cię, odpowiesz mi Zamknę oczy i wiem, że to ty Bo bez ciebie nie ma nic Z tobą jedną mogę być Jeśli tylko chcesz Jeśli tylko chcesz Kiedy w końcu znajdę"
nonton film all of us are dead sub indo lk21. [Zwrotka 1] Nie trawię kawałków o tym jak pięknie jest, nie rzygam tęczą To nie różowa kraina w brokacie, wiesz jak jest tu ze mną Tak działamy na siebie nawzajem, że nam skacze tętno Nie tylko seks to daje, bywa, że w poprzek stajesz, nie ma lekko Czasami mówię do ciebie zdrobniale, bezpośrednio, często Czasami nie mówię wcale, chcę pomilczeć razem też, bo Nie lubię nudy, sztampy, kalki, nie lubię rutyny bardzo Skarbie będziemy nieprzewidywalni, drugiego takiego już nie znajdziesz Patrz możemy rozebrać świat w pokera jedną ręką Śmiać w problemach, stojąc twarzą w twarz tak na miękko Strach ucieka przed nami, jesteśmy razem jak kevlar Jak teflon - nic nie przywiera, spływa to po nas jak chujowa przeszłość Nawet jak zatykasz włosami prysznic, albo czekam wieczność Nawet jak chowasz mi rzeczy tam, gdzie nikt nie znajdzie ich i sczezną Dzwonisz jak robię z komórki przelew, jem lub piszę tekst, nieważne Pysk wystawia z tylnych siedzeń pies, i jedzie z nami z wiatrem [Refren: Sokół, Agnieszka Żulewska & Alicja Napiórkowska] Ja piszę rap w bobsleju w Shangri-La Wyjmujesz hajs z poduszki Maison Margiela Ja nawet pusty nie byłbym pusty tu z tobą Clyde, podrzuć nam Bonnie Nie masz szans na czworokąt Ty prowadzisz w parasolce BMW Ja siedzę obok w kabrioletach Jimmy Choo Ja nawet goły i goły przy tobie byłbym sobą Bo nawet jointy pod wodą mogę jarać z tobą [Zwrotka 2] Granice stawiamy sobie tu sami, brak innych granic Bawić się życiem to trzeba potrafić, się nie zadławić Pomyśl, jak oni mają nam mówić co robić, jak żyją z Excela Jak można mijając życie codziennie pierdolić o celach My jedziemy właśnie posłuchać jak szumi kolejny ocean Oni obudzą się kolejny raz identycznie i chcą nas oceniać Sypiamy w przydrożnych motelach, sypiamy w najdroższych hotelach Kradniemy to życie garściami, pieprzymy na dachach i w dzikich strumieniach Cena nie ma znaczenia, dziś liczę ten sos w kielni na centymetry A jak przyjdzie tonąć w problemach, to nikt nie zniknie jak David Copperfield I nawet, gdy myślisz, że ostatnie słowo to Joker jest na argumenty Jak jesteś pieprzoną królową, a mój strój nie leży do twojej sukienki Nawet jak mylisz kierunki (mylisz), mylisz nazwiska (mylisz), mylisz piosenki (mylisz) Nie w tym szpitalu, nie na tę chorobę nie umierali, nie ci pacjenci To łapiesz w locie tysiące detali i miliony drobnych sugestii Jedźmy, kto nie żyje - umarł, kto obudził się, ten nie śpi [Refren: Sokół, Agnieszka Żulewska & Alicja Napiórkowska] Ja piszę rap w bobsleju w Shangri-La Wyjmujesz hajs z poduszki Maison Margiela Ja nawet pusty nie byłbym pusty tu z tobą Clyde, podrzuć nam Bonnie Nie masz szans na czworokąt Ty prowadzisz w parasolce BMW Ja siedzę obok w kabrioletach Jimmy Choo Ja nawet goły i goły przy tobie byłbym sobą Bo nawet jointy pod wodą mogę jarać z tobą
[Zwrotka 1] Kiedyś liczyłem gwiazdy na niebie Teraz liczę te w twoich oczach Kiedyś myślałem, że jesteś moim pasożytem Pragnąc, żeby ktoś czekał po drugiej stronie Ale ty, ooh, ooh Uszczęśliwiasz mnie bardziej niż kiedykolwiek, kładąc ręce na mojej skórze To prawda, ooh, ooh Nic nie może się z tobą równać [Refren] Więc powiedz dlaczego, po co jest życie? Jeśli wszyscy tylko czekamy, by tańczyć w niebie Już tam jestem, tu w twoich oczach Wspinamy się po bramach za każdym razem, gdy kładziesz się obok mnie Odpoczywam w spokoju, mówią, że tak jest lepiej, ale jak to możliwe? Gdyby wszyscy mieli miłość taką jak my Nie nazwaliby tego miejsca w górze, niebem [Zwrotka 2] Budząc się obok ciebie jest jak, uszczypnąłem się przez chwilę Jeśli jesteśmy tu tylko na chwilę, chcę spędzić ją Obejmując cię, ooh, ooh Uszczęśliwiasz mnie bardziej niż kiedykolwiek Sprawiasz, że kwestionuję wszystko, co wiedziałem, ooh, ooh Bo nic nie może się z tobą równać [Refren] Więc powiedz dlaczego, po co jest życie? Jeśli wszyscy tylko czekamy, by tańczyć w niebie Już tam jestem, tu w twoich oczach Wspinamy się po bramach za każdym razem, gdy kładziesz się obok mnie Odpoczywam w spokoju, mówią, że tak jest lepiej, ale jak to możliwe? Gdyby wszyscy mieli miłość taką jak my Nie nazwaliby tego miejsca w górze, niebem [Bridge] Nic nie może, nic nie może się z tym równać Patrząc w górę, patrząc w górę, nawet jeśli istnieje Moje niebo jest na twoich ustach [Refren] Więc powiedz dlaczego, po co jest życie? Jeśli wszyscy tylko czekamy, by tańczyć w niebie Już tam jestem, tu w twoich oczach Wspinamy się po bramach za każdym razem, gdy kładziesz się obok mnie Odpoczywam w spokoju, mówią, że tak jest lepiej, ale jak to możliwe? Gdyby wszyscy mieli miłość taką jak my Nie nazwaliby tego miejsca w górze, niebem Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść poprawki musi być wypełniona. Dziękujemy za wysłanie poprawki.
Potrafi ktoś wytłumaczyć dlaczego tytuł ,,Hinata,,?Genius AnswerHinata jest postacią z Anime. Ciemnowłosa bohaterka Naruto. Najprawdopodobniej Szpaku chce zaznaczyć, że jego dziewczyna jest podobna do Hinaty.
Próbujemy porozmawiać, nie wiem który raz,Zawsze kiedy jestem w trasie nam się dłuży czas,Nienawidzę wtedy słów, których używasz,A ja chce zbudować nam duży dom, nad nim duży dachNie myślę o sobie, powtórzę to drugi raz,Duży dom i duży dach na zasadzie mówisz - masz,Presja ciąży mi na plecach, jak by duży głaz,Wypluwam emocje bo do tego chyba służy rap,Wiary okiem teraz co dnia mierzę plany,Bo gdy się rodzi mały człowiek idą wielkie zmiany,Patrzymy na siebie chyba wspólne cele mamy,Ale wysyłamy krótkie wiadomości niczym telegramy,Czy my się nie znamy, czy znamy się aż za dobrze,By za każdym razem tutaj nowy stwarzać problem,Studio, firma, dom, studia, moja praca - obłęd,Jeszcze do nie dawna o czwartej do domu wracać mogłem,Teraz inne obowiązki tak jak inne cele,Dzięki Tobie i tej małej teraz widzę wiele,Jestem obok, wszystkie wersy teraz piszę szczere,Nikt tu nigdy nie był bliżej Ciebie no i bliżej nie jestNawet kiedy jest źle, są gorsze dni,Nie wiem czy to deszcz, czy Twoje łzyBędę tylko z Tobą, będę tylko z TobąNawet kiedy jest stres przez parę chwil,Uciekasz gdzieś choć parę mil,I tak będę z Tobą, będę tylko z Tobą,Jestem zagubiony, gdzieś między sceną a domem,Czasami chciałbym tu się odciąć od tego na momentWyłączyć telefon, niedostępny dlatego abonent,Wyjechać nad morze no i zabrać tam dziecko i zonę,Póki co gramy sztukę w Trójmieście, moja praca wiesz,I właśnie dlatego tu jestem, jutro też będziemy grali,Chyba znów po dwudziestej, w domu będę na niedzielę,Wiesz jak długo już nie śpię?Dzwonię do Ciebie, no bo chcę usłyszeć Twój głos,Bu trasę życia tutaj obraliśmy wspólną,Ten hotelowy pokój nie jestem mój, nie moje łóżko,Doskonale wiem, gdzie pozostawiłem mój dom,Szukam życia między ludźmi, a nie życia w filmie,Chcę Ci mówić coś ważnego, brzmi to infantylnie,Jednak relacje między nami są, jak widać silne,Doskonale wiem, że nie mogłem tutaj wybrać innej,Nawet kiedy jest źle, są gorsze dni,Nie wiem czy to deszcz, czy Twoje łzyBędę tylko z Tobą, będę tylko z TobąNawet kiedy jest stres przez parę chwil,Uciekasz gdzieś choć parę mil,I tak będę z Tobą, będę tylko z Tobą,Wiem, że byś nie przeżyła zdrady, ja nie przeżyłbymStraty, Więc bierzemy życie w ręce, nie rozkładającNa raty naszych uczuć,Każdy z nas ma zalety i wady, najważniejszeŻeby ustalić zasady,Choć podążamy czasem obcymi drogami, marzę o tym,Żebyś mogła widzieć siebie, ale moimi oczami, wiesz?Wtedy byłoby mi łatwiej, bo jesteś światłem,Dlatego razem zawsze, pokonamy każdy zakręt!Nawet kiedy jest źle, są gorsze dni,Nie wiem czy to deszcz, czy Twoje łzyBędę tylko z Tobą, będę tylko z TobąNawet kiedy jest stres przez parę chwil,Uciekasz gdzieś choć parę mil,I tak będę z Tobą, będę tylko z Tobą,
Kiedy w końcu znajdę cięBędę żył, urodzę sięDotknę cię, odpowiesz miZamknę oczy i wiem, że to tyBo bez ciebie nie ma nicZ tobą jedną mogę byćJeśli tylko chceszJeśli tylko chceszKiedy w końcu znajdę cięKiedy będziesz obok mnieKiedy ja to będę tyKiedy będziesz mówić miŻe beze mnie nie ma nicJa dla ciebie będę żyćJeśli tylko chceszJeśli tylko chceszJeśli tylko chceszJeśli tylko chceszBo bez ciebie nie ma nicZ tobą jedną mogę byćJeśli tylko chceszJeśli tylko chceszJeśli tylko chceszJeśli tylko chcesz
jeśli mogę żyć to tylko z tobą tekst